Finanse w związku

Czy jesteś niezależna finansowo?

tak wiele par się rozwodzi. Zadbaj swoją finansową niezależność

Mnie rozwód nie dotyczy.

Mój mąż nigdy mnie nie zostawi.

Wypadki chodzą po ludziach, ale mnie nie spotkają.

Masz podobne myśli?

Muszę Cię rozczarować. Statystycznie 35% małżeństw się rozwodzi. Oni też, na początku swojego związku, też myśleli, że ich to nie dotyczy. Niestety ludzie się zmieniają, życie się zmienia, my się zmieniamy.

W tej chwili bycie rozwódką nie jest przekleństwem. Samotni rodzice lub patchworkowe rodziny, są czymś zupełnie naturalnym.

Dlatego zawierając związek małżeński, trzeba pozostać realistą i zastanowić się, jak zabezpieczyć się na ewentualność rozwodu lub śmierci małżonka? Nie brzmi to romantycznie, ale jak zauważyła Monika Urbanek na naszym wspólnym live, osoby o uregulowanej sytuacji finansowej, rzadziej się rozwodzą.

Jednym ze sposobów na uporządkowanie sytuacji finansowej jest spisanie intercyzy. Szczególnie interesująca jest ona w przypadku osób wnoszących majątek do związku lub prowadzących działalność gospodarczą. Pozwala im to samodzielnie nim dysponować, a z drugiej strony, zabezpiecza małżonka przed ewentualnym bankructwem ich firmy. Intercyzę można sporządzić również w trakcie trwania małżeństwa!

Formą sprawiedliwego podziału finansów w związku jest model trzech kont. Może mieć od dwie formy:

Pierwszą z nich jest posiadanie jednego konta wspólnego, na które wpływają wszystkie dochody obojga małżonków. Z tego konta opłacane są wszystkie wspólne zobowiązania i rachunki oraz dokonywane wspólne inwestycje. Na koncie powinna znajdować się również poduszka finansowa. Jej wysokość może być różna. Zalecana jest 3 – 5 krotność miesięcznych wpływów. Pozostałe pieniądze przekazywane są na prywatne konta małżonków. Kwota dzielona jest równo po połowie.Ten model jest bardzo sprawiedliwy.

Jest to zgodne z polskim prawem, zgodnie z którym małżonkowie mają takie samo prawo do wspólnego majątku. Niestety prawo prawem, a ludzie nadal się o to kłócą. Żeby uniknąć późniejszych sporów, warto to tak właśnie uregulować. Ten model polecam szczególnie młodym parom. Ma on wiele zalet, najważniejszą jest to, że gdy para decyduje się na wspólne potomstwo, to przynajmniej odpowiedzialność finansowa jest uregulowana.

Innym modelem jest taki, że każdy otrzymuje wynagrodzenie na prywatne konto i z niego przelewa taki sam odsetek dochodu (nie taką samą kwotę) na wspólne konto, z którego regulowane są zobowiązania i dokonywane wspólne inwestycje.

Nie jest to model optymalny, gdy jedna ze stron nie może pracować. Gdy para zdecyduje się na karierę jednego z małżonków, a druga strona zrezygnuje ze swoich celów zawodowych. Ta osoba nie posiada wówczas nic na swoim prywatnym koncie. Nie jest niezależai finansowo. Pozostaje zdana na łaskę lub niełaskę partnera. Jest to interesujące rozwiązanie dla par, które nie posiadają i nie planują posiadania wspólnych dzieci, oboje realizują się zawodowo.

Kolejnym problemem, jaki mają kobiety (rzadziej mężczyźni), rezygnujący z pracy zawodowej, na rzecz wychowania wspólnego potomstwa, poza problemem finansowym, jest brak wpłat na konto emerytalne. Również praca na pół etatu, powoduje, że mniej pieniędzy wpływa na naszą emeryturę.

Praca na cały etat i wychowanie dzieci to ogromne obciążenie fizyczne i psychiczne. Jest trudne do zrealizowania, gdy spoczywa na barkach tylko jednej osoby. Dlatego planując macierzyństwo, zastanów się nad opieką nad dziećmi. Z perspektywy finansowej kobiety, lepiej jest wrócić do pracy (choć to trudne), a do opieki nad dzieckiem kogoś wynająć lub skorzystać ze żłobka. Tymi kosztami oboje rodzice muszą dzielić się sprawiedliwie — nie znaczy po równo. Koszt wychowania potomstwa, nie powinien leżeć tylko po jednej stronie. Niekiedy może wydawać się to nieopłacalne, na dłuższą metę jest zdecydowanie rozsądniejsze, niż pozostanie w domu. Rezygnując na kilka lat z pracy zawodowej, wypada się z rynku pracy. Powrót po kilku latach przerwy na to samo stanowisko jest często niemożliwy.

Sytuacje, że ktoś rezygnuje z pracy, aby ta druga osoba mogla robić karierę, są dość popularne. Wystarczy spojrzeć na żony prezydentów. One często nie mogą wykonywać swojej pracy zawodowej i lądują na garnuszku u męża. Mimo tego, że mają wiele obowiązków reprezentacyjnych i charytatywnych, nie otrzymują za nie wynagrodzenia, nikt nie odprowadza za nie składek emerytalnych i nie rozwijają swoich celów zawodowych. Niestety nawet na tak wysokim szczeblu jest przyzwolenie na traktowanie kobiety jako ozdoby męża.

Jeśli macie z partnerem dzieci z poprzedniego związku, zadbaj o uregulowanie waszych finansów, na wypadek śmierci któregoś z was. Rozwiązaniem może być sporządzenie testamentu.

Podsumowując

Decydując się na wspólną przyszłość z partnerem, ureguluj kilka spraw.

• Zastanów się nad spisaniem intercyzy.

• Porozmawiajcie o wspólnych kontach i finansach.

• Pamiętaj o kosztach pozostania w domu i wychowania dzieci. Brak wolności finansowej a co za tym idzie wolności osobistej, mniejsza emerytura, spadek atrakcyjności na rynku pracy to tylko kilka z nich.

Dobry związek opiera się na miłości, wzajemnym szacunku i szczerości. Pragmatyzm nie wyklucza romantyzmu. Moim zdaniem jest atrakcyjny. Świadczy o dojrzałości relacji, o inteligencji partnerów, o wzajemnej trosce.

Jeśli cieszysz się wolnością finansową, podejmujesz inne decyzje. Jesteś z partnerem z miłości, a nie ze względu na pieniądze. Najgorsze w relacji międzyludzkiej jest poczucie niesprawiedliwości. Nie dopuść, by do tego doszło. Dlatego rozmowa o finansach w związku, jest konieczna. Najlepiej zrobić to na samym początku. Nigdy jednak nie jest za późno, by o tym porozmawiać. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś, zrób to czym prędzej!

obejrzyj live i poznaj moją opinię