To jak podchodzisz do wyzwań i problemów, zależy w dużej mierze od Ciebie.
Od kilku tygodni Koronawirus rządzi światem. To fakt. Świat stanął na głowie. Nic nie jest tak, jak było. Wszystkie rozmowy krążą wokół tego tematu.
Nie wiem, czy zauważyłyście, ale istnieją dwa, skrajnie różne, podejścia do tego tematu. Jedni twierdzą, że to szansa inni, że to katastrofa.
Wiecie dlaczego? Dlatego:
Ludzi można podzieli na 2 grupy. Jedna to kaczki druga to orły.
Różnica między kaczką a orłem, to perspektywa, z której patrzą na świat. Kaczka parzy z dołu, widzi niewiele poza stawem, pływa po stawie i kwacze.
Orzeł krąży po niebie i cieszy się wolnością. Widzi więcej, patrzy dalej.
Każda z nas ma coś z kaczki i coś z orla. To, które zwierzę wygrywa, zależy od nas samych.
Przedstawię wam kilka zachowań kaczek i orłów, które na pewno znacie:
Market budowlany, jeden sprzedawca na kilkaset metrów kwadratowych, rozmawia z klientem od kilku minut, a ty szukasz farby do mebli i nie możesz jej zlokalizować. Pytasz więc grzecznie sprzedawcę, gdzie możesz ja znaleźć. Istnieją dwie możliwości. Jeśli trafisz na orła, ten szybko odpowie Ci na pytanie i będzie kontynuował rozmowę. Kaczka zacznie kwakać „nie widzisz, że rozmawiam, to nie kulturalne przerywać w rozmowie, przecież się nie rozdwoję….kwa, kwa, kwa”.
Sytuacje z recepcjonistkami u lekarza, są też świetnym przykładem zachowań kaczek i orłów.
Kaczki nie odbierają telefonów (choć na recepcji to tez ich obowiązek). Do kaczki
trzeba iść osobiście, ze spuszczona głowa petenta. Kaczka nigdy nie da ci jasnej odpowiedzi, a jeśli już to jest to zwykle „nie”. O każdy drobiazg musi zapytać lekarza. Uśmiecha się przez zaciśnięte zęby, a ty masz wrażenie, że pracuje za karę. U orla na recepcji załatwisz wszystko. On sam zdecyduje czy musisz wejść do lekarza, czy może receptę na lek, który przyjmujesz od 10 lat, może wystawić Ci bez konsultacji z lekarzem. Jeśli przyjdziesz przeziębiony po zwolnienie na 3 dni, będzie wiedział, co z tym zrobić.
Oto kilka zasadniczych różnic między kaczkami a orłami:
Kaczki lubią być ofiarami,
Orly nie znoszą, gdy ktoś się nad nimi lituje. Dla orla bycie ofiarą to obraza.
Kaczki są pesymistami; kiedy pachnie kwiatami, szukają trumny.
Orły są optymistami, nie mają problemów, tylko wyzwania.
Kaczki plotkują, we wszystkim i wszystkich znajda dziurę.
Orly w każdym widza coś pozytywnego a obgadywanie jest poniżej ich poziomu.
Kaczki robią tylko minimum – lub mniej.
Orły idą dalej. Robią więcej, niż ktokolwiek by się po nich spodziewał.
Kaczki działają powoli. Mają przy tym takie inteligentne powiedzenia jak: „Jestem w pracy, a nie na wyścigach”, „praca nie zając, nie ucieknie”
Orły robią wszystko tak szybko, jak to możliwe.
Kaczki wszystko wiedzą lepiej i znajdują powody, aby nic nie robić.
Orły „wiedzą, że nic nie wiedzą”, ale są gotowe do nauki i działania. Uczą się od lepszych od siebie.
Kaczki szukają wymówek,
Orły szukają rozwiązań.
Kaczki uczą się na własnych błędach lub nie uczą się nigdy.
Orly uczą się na błędach innych. Słuchają rad lepszych od siebie.
Kaczki nie podejmują żadnego ryzyka.
Orły też czasami się boją, ale i tak to robią.
Kaczki czekają, żeby ktoś im coś dal. Im się wszystko należy.
Orły wiedza, czego chcą i po to sięgają. Nie czekają, aż ktoś im coś da.
Kaczki muszą kochać to, co mają.
Orły dostają to, co kochają.
Kaczki skarżą się na swój los.
Orly są panami swojego losu.
Dlatego również na Koronawirusa są dwa różne spojrzenia. Fakt jest taki, ze Koronawirus jest niebezpieczny (z tym zgadzają się zarówno kaczki, jak i orły).
Orly w kwarantannie widza nowe możliwości.
1. W końcu nasza planeta może złapać oddech. Telekonferencje i home office pokazały nam, że można inaczej, że nie wszędzie trzeba być osobiście. To duża szansa na redukcje spalin.
2.świat trochę zwolnił. Mniej kupujemy i produkujemy, dzięki temu jest mniej odpadów.
3. ludzie sobie wzajemnie pomagają, młodzi czuja się odpowiedzialni za starszych.
4. w końcu jest czas by zastanowić się nad swoim życiem. Może jest coś, co już od
dawna Cię denerwuje, może czas przyjrzeć się temu z bliska. Zastanowić się gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy?
5. mamy czas dla bliskich
6. czas poczytać wartościowe książki. zrobić kursy, na które nigdy nie było czasu.
7. czas przeanalizować swoją sytuację zawodową. Czy praca, daje im satysfakcje? Czy chcą w niej spędzić następne kilkanaście, kilkadziesiąt lat?
8. Czy firma, która prowadzę, ma perspektywę? Często pracuję po kilkanaście godzin dziennie, zaniedbując rodzinę i siebie, a niewiele z tego mają. Orly nie boją się cofnąć się o dwa kroki lub całkiem zawrócić, niż dalej brnąć w błocie. W USA miarą biznesmena jest to, ile razy zaczynał od nowa.
9. Wiele firm przenosi swój biznes online. To otwiera im nowe możliwości, nowe rynki zbytu.
Mam wrażenie, że ludzie są rozczarowani zachowaniem polityków w tych trudnych czasach. Może przyszedł czas samemu zająć się polityką, zamiast na
rzekać na innych.
Wykorzystaj ten czas na rozmowę z mężem (lub sama z sobą) o waszych finansach. Zastanówcie się, czy jesteście (jesteś) odpowiednio przygotowani na emeryturę. To trudny temat i pewnie już od dawna chodzi Ci po głowie. Weź się za to! Po prostu zacznij! Wiesz doskonale, że tylko ty możesz coś zmienić. To samo się nie załatwi. Im dłużej będziesz czekać, tym będzie gorzej. Pomyśl sobie, jak fajnie będziesz się czuła, gdy to ogarniesz. Gdy starość nie będzie Ci straszna.
Polubiłaś tę stronę, bo chcesz zająć się swoimi finansami. Wiec zrób to teraz! Ja staram się Ci pomoc. Na blogu znajdziesz niezbędne informacje jak się tym zająć. Jeśli potrzebujesz pomocy, dołącz do grupy na Facebooku i podziel się tam swoim problemem. Możesz również napisać bezpośrednio do mnie. Wykorzystaj ten wyjątkowy czas najlepiej jak możesz!
Nie szukaj wymówek jak kaczka!
Commentaires