„Co sprawi, że więcej osób zacznie pomnażać swój kapitał na giełdzie?”
Takie pytanie postawił Minister Finansów Christian Lindner blogerce Margarethe Honisch, na spotkaniu w Berlinie, w którym miałam przyjemność uczestniczyć.
Odpowiedź Margarethe zgadza się z moją opinią. Po pierwsze ważna jest edukacja finansowa po drugie przykład płynący od państwa.
Do tej pory państwo niemieckie nie było dobrym przykładem dla społeczeństwa. Poprzedni politycy raczej zachęcali do odkładania pieniędzy na koncie oszczędnościowym niż do inwestowania w akcje. Prawdopodobnie i im b
rakowało edukacji finansowej. Teraz ma to ulec zmianie.
Niemcy już dziś myślą, skąd wezmą pieniądze na wypłatę emerytur za kilkanaście lat. Już teraz pieniądze ze składek emerytalnych nie starczają na wypłatę emerytur, a sytuacja będzie się tylko pogarszała.
Pomysłem, który zamierza zrealizować koalicja rządząca, jest Generationenkapital – kapitał pokoleniowy. W tym celu już teraz powstaje fundusz, zarządzany przez specjalistów. Fundusz ma być ponadpartyjny i tak zorganizowany, żeby żadna partia polityczna nie mogła mieć dostępu do tych pieniędzy i nie mogła czynnie wpływać na decyzje ekspertów.
Fundusz ma za zadanie pomnażanie pieniędzy przez inwestowanie ich głównie na giełdzie! Przez pierwsze 15 lat, żadne pieniądze nie mogą zostać z n
iego wypłacane. Na początek do funduszu wpłynie kwota 10 miliardów euro (mają one pochodzić z kredytu – to budzi moje wątpliwości, ale nie jestem ekspertem) i corocznie będzie on zasilany ze składek emerytalnych i z zysków wybranych spółek skarbu państwa. Christian Lindner podkreślił, jak ważne jest wykorzystanie procentu składanego w tej inwestycji.
Sposób inwestowania, zaproponowany przez niemieckiego ministra finansów, uprawiam od kilku lat i zachęcam Was do tego, byście też to robili.
Pan Lindner podkreślał kilkukrotnie, że kapitał pokoleniowy nie jest alternatywą dla indywidualnego oszczędzania na emeryturę. Jego celem jest zapewnienie państwu, finansowania emerytur państwowych w przyszłości.
Plan spotkał się z pozytywną opinią zebranych na sali słuchaczy. Padło wiele konkretnych pytań i wiele rzetelnych i logicznych odpowiedzi.
Minister zapowiedział również, że zajmie się edukacją finansową młodzieży i dorosłych. Do tej pory edukacją dorosłych zajmowali się blogerzy finansowi. Inspiracją dla kobiet w Niemczech jest między innymi Margarethe Honisch, która na swoim blogu Fortunalista, pokazuje kobietom, jak zająć się swoimi finansami. Ja również często zagląd
am na jej media społecznościowe i podziwiam za wiedzę i determinację. To ona prowadziła dzisiejsze spotkanie.
Edukacji finansowej dzieci w Niemczech praktycznie nie ma. Zobaczymy, czy coś w tej kwestii się zmieni.
Mam nadzieję, że takie działania państwa, będzie inspiracją dla obywateli, że giełda przestanie kojarzyć się nam z miejscem dla spekulantów.
Czy możemy liczyć na to, że również polscy politycy zajmą się tym problemem? Czy jest partia, która myśli długoterminowo? Czy możemy sobie pozwolić na rozdawnictwo?
Wkrótce wybory, politycy wyjadą w Polskę. Zapytajcie ich, czy mają pomysł na to, jak zapewnić nam wypłatę emerytur? Wybierz partię, która zadba o nasze interesy w przyszłości. Każdy z nas ponosi odpowiedzialność za to, kto nami rządzi.
Kommentare